Aby zrobić suszone pomidory w zalewie, trzeba się nieco uzbroić w cierpliwość. Wiadomo, pomidory trzeba wysuszyć. Zadanie proste , choć wymaga ostrożności w czasie przygotowywania zalewy na bazie gorącego oleju. Jak to wygląda u mnie przedstawiam poniżej.

Pomidory kroję na ćwiartki lub mniejsze kawałki, jeśli są zbyt duże. Usuwam gniazda nasienne. Ostatnio tego nie zrobiłam bo miałam dość ,,mięsisty” gatunek pomidorów, gdzie gniazda nasienne były niewielkie z małymi pestkami.

Suszenie odbywa się w suszarce do warzyw i owoców. Układam pomidory skórką do dołu. Temperatura suszenia wynosi 60 stopni a czas to od 18 do 20 godz. (oczywiście czas zależy od wielkości pomidorów umieszczonych w suszarce ). Wysuszone, jak widać nie straciły koloru.

Po wysuszeniu pomidory wkładam do wyparzonych słoików ( u mnie wielkość słoika to średnio taki jak po dżemie ).
Dodaję do każdego z nich po szczypcie suszonych ziół: włoskie, oregano, bazylię, można dodać inne, jakie lubimy np. tymianek, rozmaryn. A także szczyptę soli morskiej, ząbek czosnku i kawałek papryczki chilli (ostatnio dałam maleńką szczyptę sproszkowanej chilli), jeśli lubimy ostrzejsze w smaku.
Tak przygotowane słoiki z pomidorami zalewam gorącym olejem rzepakowym lub słonecznikowym. Niektórzy preferują oliwę ja jednak wolę olej ponieważ jest delikatniejszy w smaku.
Zakręcam szczelnie i odwracamy do góry dnem. Należy przy tym zachować szczególną ostrożność aby nie narazić się na poparzenie gorącym olejem, które należy do wyjątkowo bolesnych.
Pamiętajmy aby olej był gorący lecz nie wrzący, bo przecież nie chcemy usmażyć naszych pomidorów tylko poddać je pasteryzacji.

Jeśli nie jesteśmy pewni co do temperatury oleju, włóżmy do garnka jednego suszonego pomidora. Gdy zacznie smażyć się jak frytka to znaczy że olej jest zbyt gorący. Zestawmy olej z palnika i odczekajmy chwilę aż jego temperatura się nieco obniży.
Do czego wykorzystać suszone pomidory w zalewie?
Suszone pomidory można stosować jako składnik bardzo wielu dań np. do różnego rodzaju farszy, mięs, zup, sosów, sałatek, pizzy, pesto itp.
A co z olejem ziołowym?
Na tym oleju nie smażymy potraw lecz można go użyć na zimno np. do sałatek, sosów na zimno, dressingów.