W ostatniej chwili naszło mnie aby zrobić jeszcze zapas soku miętowego, ale z mięty wodnej o której już wspominałam. Nie mogłam odejść z nad rzeki bez niej, tym bardziej że moje zapasy miętowe nieco się uszczupliły a jej tam całe połacie. W sumie to plan był inny, bo miała być suszona w całości ale z…